Aetobatus ocellatus,, czyli orlenie plamiste przyjechały z Burgers’ ZOO w Arnhen w Holandii. Ich transport to wielkie przedsięwzięcie, nawet dla najlepszych przewoźników. Przez całą podróż orlenie plamiste muszą być w ruchu, dlatego w zbiorniku transportowym zapewniona jest ciągła cyrkulacja wody. W naturalnym środowisku orlenie to bardzo zabawowe zwierzęta; młodziaki potrafią godzinami dokazywać w gromadce tuż pod powierzchnią wody. Nic więc dziwnego, że i w podróży w nowe miejsce te urodziwe płaszczki pozostają bardzo aktywne :)

Kilka dni trwała aklimatyzacja płaszczek w Akwarium Morskim w Hipopotamiarni. Poza orleniami, mieszkańcami tego „lokalu” jest kilkanaście gatunków ryb, w tym raje osmańskie i rekiny bambusowe.

Nasi nowi podopieczni to dwa samce. Starszy, 2-letni, ma masę ok. 20 kilogramów. Drugi, roczny, waży o połowę mniej. Są młode, więc jeszcze sporo u nas podrosną.

W naturze orlenie plamiste zamieszkują Indo-Pacyfik, czyli tropikalne wody Oceanu Indyjskiego i zachodnio-środkową część Pacyfiku. Poruszają się w wodzie osobliwie - majestatycznie, zjawiskowo... Przypominają dobre duszki z miłą twarzą i długim ogonem niczym batuta, łopoczące połami płaszcza jak ptaki skrzydłami podczas spokojnego lotu. Można patrzeć na to godzinami, pławiąc się w zachwycie. Tego spektaklu nie można przeoczyć podczas odwiedzin naszego ZOO.

Jakim innym pięknem natura jeszcze nas zaskoczy?