Wojna na Ukrainie nie zwalnia nas z procedur administracyjno-celnych. Wszystkie dokumenty muszą być zweryfikowane i pozytywnie ocenione, a towary „przechodzą” odprawę celną.

Mechanizm dystrybucji darów dla ogrodów zoologicznych na Ukrainie to też nie łatwa sprawa. Opracowaliśmy system kaskadowy: duży transport z Warszawy trafia do bezpiecznego (w danym momencie) miejsca w zachodniej Ukrainie, a potem jest dowożony do kilku ZOO, które następnie przekazują pomoc dalej, do kolejnych placówek. Im dalej na wschód, tym trudniej dostarczać pomoc i dopiero na miejscu okazuje się czy lepiej dowieźć ją bocznymi drogami furgonetkami czy np. pociągiem, albo nawet za pomocą poczty.

Niestety, ostatni transport darów wyjechał z naszego ZOO ze sporym opóźnieniem – przyczyną była choroba kierowcy.

Mamy potwierdzenie, że przesyłka dotarła do potrzebujących.